Jeśli coś będzie nie zrozumiałe- pytać proszę :)
jest to kurs tylko na zakończenie koszyka, o takie:
-------------------
A więc gdy doszliśmy już do momentu w którym chcemy zakończyć koszyk, dodajemy do każdej z rurek osnowy po jednej dodatkowej rurce -czerwone kropki
(rurki "wciskamy" obok każdej z rurek osnowy, można dać trochę kleju bo w czasie zaginania mogą się wysunąć)
gdy już to zrobimy, zaginamy obydwie rurki przekładając je za dwie kolejne, tak jak na zdjęciu:
i ostatnie rurki:
powinno wyjść coś takiego:
teraz znowu te same podwójne przekładamy za jedną rurkę
i tak do końca
rurki wewnątrz docinamy tak by się schowały i gotowe :)
Fajny efekty uzyskamy też gdy ta dodatkowa rurka którą na początku dodajemy ma inny kolor od pozostałych. Można też spróbować dołożyć jeszcze dwie i mieć grubszy "warkocz" ;)
P.S. na zdjęciach jest też wskazówka jak poradzić sobie z równą przerwą w koszyku
np. na wstążkę. Wystarczą zwykłe klamerki do bielizny ;)
Będzie mi bardzo miło jeśli ktoś wykończy koszyk tym sposobem dzięki temu kursowi.... :)
Proszę wtedy o informację :)
ja skorzystam z kursiku :-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kursik, na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńSpróbujemy tego sposobu,jak skończę-to się pochwalę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRóżne opcje zakończenia już testowałam, ale takiej jeszcze nie. Spróbuję przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyk! Chętnie bym wykorzystała kursik, ale jak na razie do papierowej wikliny mam dwie lewe ręce, żałuję bardzo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
w końcu chyba zabiorę się za ćwiczenie z innymi wykończeniami ;)
OdpowiedzUsuńFajny, przejrzysty i bardzo przydatny kursik:)
OdpowiedzUsuńa "dodajemy rurki do osnowy" oznacza: wciskamy na siłę? przyklejamy? co innego?
OdpowiedzUsuń"wciskamy" obok :) tak najlepiej ze 2cm, można trochę kleju dać by się nie wysunęły gdy będziemy je potem zaginać...
Usuńnigdy jeszcze nie plotlam koszyka, ale moze zacznę, bo instruktaż dobry :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa koszyk rewelacja :)
Dla mnie to ciemna magia - jak Wam to wychodzi i tak ślicznie wygląda. Ja niestety kupuję takie śliczności w sklepie z wikliną . Ale też dostaję od koleżanek z Forum papierowe cudeńka i nie mogę się wtedy napatrzeć i napodziwiać . :)
OdpowiedzUsuńWow! jestem pod wrażeniem :) bardzo fajny blog, na pewno wpadnę tu częściej.
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńJuż tyle razy próbowałam takiego zakończenia,
ale kończyło się fiaskiem :(
Może znów znajdę odwagę kiedyś,by zaryzykować i spróbować :)
Bardzo ładnie i czytelnie to przedstawiłaś zatem być może mi się uda :)
Jeśli tak się stanie,na pewno się pochwalę :)
Pozdrawiam serdecznie :)***
Super stronka, bardzo czytelna i fajna, na pewno skorzystam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniale że są takie kursy też zajmuje się tymi małymi cudeńkami :) zapraszam na mojego bloga cudkoszyk.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWłaśnie skorzystałam z kursiku :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję -pomogło :)
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z kursiku przy wykończeniu tacy i wyszło bardzo ładnie. Dziekuję ;D
OdpowiedzUsuń